środa, 26 lutego 2014

Stary, opuszczony cmentarz

Dziś będzie notka na szybko (bo kolejna się produkuje), bardziej zdjęciowa...
Ostatnio podczas przejażdżki rowerowej natknęłam się na opuszczony w lesie cmentarz.
Las i krzaki - tak wygląda dojście do niego. 
Nie ma żadnego oznaczenia, jest opuszczony, parę grobów się zachowało tylko.
Nigdzie nie znalazłam żadnych informacji na jego temat, nie ma go w rejestrze cmentarzy ani zabytków, a miejscowi którzy mają niedaleko swoje domy też nic nie wiedzą, jedyne co usłyszałam to - że to cmentarz protestancki.
Jedyna tablica nagrobna jaka zachowała się przy grobie małej dziewczynki, z której można odczytać datę urodzenia i śmierci - 1931.
 
 

 


Sesiela Agnes Kruger 1931



Wszystkie groby są strasznie zaniedbane, widać że pozostawione same sobie, bo niewiele osób wie o istnieniu tego cmentarza. Trzeba jednak przyznać, że odkrywanie takich miejsc jest niezywkłe.
Gdy chodziłam tak w słuchawkach akurat zabrzmiała "Syberiada", muszę przyznać że przez chwilę miałam ciarki :P
 







 
Z pewnością jeszcze tam wrócę tej wiosny i może odkryję jeszcze coś nowego.
A Wy, macie takie miejsca które odkryliście przypadkiem, które w Was pozostały?



9 komentarzy:

  1. Gratuluję odwagi! Dziwi mnie tylko fakt że nikt nic nie wie, przecież to nie są aż tak stare groby i obok ludzie mieszkają tam od pokoleń.Może trzeba gdzieś to zgłosić - do gazety czy urzędu miasta? Sam fakt że istnieje coś takiego.To niesamowite co kryje nasza ziemia.Gratuluję odkrycia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyślę...ktoś coś napewno wie, tylko muszę dotrzeć do "góry".

      Usuń
  2. Ja bym jeszcze trochę poczekał. Może odkryjesz jakieś nowe groby za jakiś czas na tym cmentarzu. Brrrr....... Strach się bać :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Może zabrzmi to głupio, ale uwielbiam cmentarze. I aż boli serce gdy widzi się dziś groby, z wymyślnymi pomnikami, a jednak pusto na nich, głucho... :( przykre to...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nom...ja też lubię cmentarze... jest magia... Widać, że tam ktoś łazi bo śmieci mnóstwo :/

      Usuń
  4. Sama tam byłaś czy w towarzystwie??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W towarzystwie muzyki w słuchawkach ;-)) Sama, sama. Wiesz, jeszcze rok temu pewnie sama bym tam nie poszła ale teraz nie boję się niczego! Ha! Witam Cię Czarny Kocie w moich skromnych progach :*

      Usuń

"Istnieje coś takiego, jak zarażenie podróżą... "
Dziękuję, za komentarz.